Kiedy już zakupiliśmy odpowiedni sprzęt do stand up paddle, warto przed pierwszymi ćwiczeniami przyjrzeć się kwestii doboru właściwego miejsca dla początkujących SUP. W przypadku początków naszej przygody z tym sportem, należy wybrać spokojny akwen w bezwietrzny dzień. Płaska powierzchnia wody pozwoli nam bowiem na łatwiejsze złapanie równowagi i lepsze wyczucie deski. Nie wolno natomiast na początek decydować się na nadmorskie fale czy rzeki, jeśli nie chcemy wpaść w rozmaite przeszkody lub wpłynąć w inne osoby. Takie lokalizacje najlepiej pozostawić na dalsze etapy wtajemniczenia, gdy już nauczymy się poprawnie skręcać i manewrować.
Pierwsze ćwiczenia na SUP
Jednym z pierwszych i podstawowych ćwiczeń na SUP jest noszenie deski. Najlepiej złapać ją za rączkę na samym środku. W przypadku desek pompowanych jest to odstający kawałek taśmy z neoprenem lub gumą, a jeśli mowa o deskach kompozytowych — otwór lub wgłębienie. Przy tym ćwiczeniu trzeba uważać na statecznik — szczególnie na płytkich wodach, ponieważ zbyt długi fin lub mieczyk może zahaczać o dno. Aby zapobiec złamaniu statecznika, należy odejść odrobinę od głębokości, w której woda sięga nam do kolan. Kiedy wejdziemy bowiem na deskę, to i tak delikatnie się ona przytopi.
Na początek powinniśmy położyć wiosło w pozycji poprzecznej wobec deski tak, by jej odległość w stosunku do rączki wynosiła 30-40 cm. Równocześnie trzeba trzymać je tak, by opierało się ono na desce podczas wchodzenia na nią kolanami. Następnie pozostajemy w pozycji klęczącej, biorąc wiosło do rąk i łapiąc je niżej. Nie wolno trzymać za rączkę na górze ze względu na dyskomfort. W tym momencie możemy spróbować delikatnie rozbujać deskę. W tym celu trzeba pokiwać się lekko na boki i zaobserwować reakcję sprzętu na przenoszenie ciężaru ciała z jednej strony burty na drugą. Tak uczymy się też wyczuwania deski. W następnej kolejności należy wiosłować zagięciem pióra do przodu, pilnując przy tym, by wkładać pióro w całości do wody (a nie połowę lub jedynie 1/3).